forBet promocja

Rozmowa - IV liga

P. Szczepkowski: Stawiamy na Czereszewskiego

2012-12-19 15:06:07 Start Nidzica, Sylwester Czereszewski, Roman Bromberg, Paweł Szczepkowski

P. Szczepkowski: Stawiamy na Czereszewskiego

- Cele nie są wygórowane – środek tabeli, to jest realne zadanie – mówi o planach na wiosnę Paweł Szczepkowski, prezes Startu Nidzica.

- 15 punktów w 16 meczach. Chyba ten wynik chluby Startowi Nidzica nie przynosi? 

- Nie przynosi chluby, zwykle było lepiej. Ale trzeba wziąć pod uwagę uwarunkowania, które spotkały nas po drodze. Podczas letnich przygotować trafiło do nas kilku nowych zawodników, którzy musieli się przystosować. To byli zawodnicy z potencjałem.   Niektórzy też wyjeżdżali na wakacje i nie mogli przygotowywać się z zespołem do sezonu. Także to chwilę zajęło nim zespół się poznał. Przygotowania były intensywne, natomiast nie były optymalne. Trener Piotr Saternus miał trudne zadanie, żeby złożyć zespół.

- Po siedmiu kolejkach mieliście na koncie tylko dwa punkty, wtedy też nastąpiły zmiany na stanowisku trenera. Rozstaliście się z trenerem Piotrem Saternusem. 

- Sprawa była następująca. Pierwszy mecz, duży stres, graliśmy z beniaminkiem z Janowca Kościelnego. Chłopcy chcieli wygrać, bo wiadomo, derby, których dawno nie było. Remis 2:2. Dobra gra, niemniej jeszcze nie optymalna. Potem była zapaść. Trafiliśmy na trudnych rywali – Znicz Biała Piska, Drwęca Nowe Miasto Lubawskie, Rominta Gołdap, same silne zespoły, mówiąc krótko.  Nie byliśmy do nich optymalnie przygotowani.

Generalnie życzyłbym wszystkim drużynom takich rozstań  z trenerami.  Wciąż pan Piotr jest naszym przyjacielem i Startu. To jest rozstanie na jego wniosek. Prosiliśmy go, by pozostał. Jednak nastąpiło zmęczenie materiału. Pan Piotr pracował w Starcie około 10 lat, z czego trzy lata z seniorami. Nie miał pomysłu na drużynę, po czym poprosił nas, byśmy znaleźli kogoś innego, kto to poukłada. Nie było to dla nas miłe, bo w środku sezonu ciężko znaleźć dobrego trenera.

Zaczęliśmy poszukiwania następcy Piotra Saternusa. Prowadziliśmy rozmowy z kilkoma szkoleniowcami, wybór padł na Romana Bromberga. 

- Dlaczego akurat ten szkoleniowiec? 

- Roman Bromberg jest z Ostródy, miał duże doświadczenie w niższych ligach, jednak w IV lidze nie. Jak się okazało, dał sobie świetnie radę. Trochę to potrwało, nim poukładał drużynę, jednak  drużyna odpaliła. Przełamanie nastąpiło i pierwsze zwycięstwo było okazałe, bo 6:1 z Zatoką Braniewo. Fajnie to wszystko zagrało.

- Proszę zdradzić, jacy kandydaci byli brani pod uwagę, gdy szukaliście szkoleniowca?  Nieoficjalnie wiem, że były reprezentant Polski, Sylwester Czereszewski, był kuszony przez Start. 

- Tak, to prawda. Były też osoby z Mławy, Olsztyna. Były 3-4 kandydatury. Ja w piłce jestem od niedawna i wiem, że trener z zewnątrz ma inne spojrzenie na piłkę. I chyba będziemy tę drogę kontynuowali, by przy seniorach wspomagać się trenerem z zewnątrz.

Już teraz mogę zdradzić, że z Sylwestrem Czereszewskim cały czas prowadziliśmy rozmowy i on się zgodził przyjść do Nidzicy. Pierwszym trenerem będzie Bartosz Kruschel . Pan Czereszewski  będzie drugim trenerem. Będzie to bardzo fajna mieszanka. Pan Czereszewski grał w najlepszych polskich klubach, w reprezentacji, miał przyjemność współpracy z najlepszymi trenerami. Także liczymy na to, że przeniesie to na naszych piłkarzy, a także nasz pierwszy szkoleniowiec się osłucha i nabierze doświadczenia.

- Oznacza to, że żegnacie się z trenerem Romanem Brombergiem? 

- Gdy podpisywaliśmy umowę, zaznaczyliśmy, że pan Roman będzie pracował do końca  rundy, a potem zobaczymy, co dalej. Jednak kolegium, które decydowało o nowym trenerze, wskazało nowy duet. Żegnamy się z panem Romanem, ale bardzo miło wspominam tę współpracę. Zrobił to, czego oczekiwaliśmy. Podniósł zespół psychicznie, a wygrane pod koniec rundy dały nam miejsce ponad strefą spadkową.

- Drużyna Startu odniosła pierwsze zwycięstwo dopiero w październiku - 6:1 z Zatoką Braniewo. Od tego meczu drużyna zaczęła punktować. Czy nie boi się pan, że poprzez zakończenie współpracy z Romanem Brombergiem te efekty zostaną zaprzepaszczone? 

- Nie ma takiego niebezpieczeństwa. Trener Bromberg krótko u nas pracował, poukładał to wszystko. Jednak problem leżał w głowie zawodników. A on odblokował chłopaków i poukładał grę. To zostało w ich głowach, więc wydaje mi się, że teraz już będzie dobrze. 

- Czy już może jest plan przygotowań do rundy wiosennej, czy tym już zajmie się nowy duet trenerski? 

- Lista sparingpartnerów się tworzy. Trenerzy dzwonią do siebie i ustalają tę listę. Wiem, że już mamy parę sparingów zaplanowanych. Treningi zaczynamy 15 stycznia.

- Co trzeba zrobić, żeby zdobycz punktowa Startu na wiosnę była większa? Teraz już wiem, że według zarządu trzeba zmienić trenera. Jakie cele wobec tego postawicie przed nowym duetem trenerskim? 

- Cele nie są wygórowane – środek tabeli, to jest realne zadanie.  Chciałbym, żeby poukładano zespół, by wykorzystać potencjał naszych zawodników. Mamy Pawła Sobotkę, który potrafi uderzyć z dystansu. Mamy szybkiego Dominika Bróździńskiego. Dobrze gra też Kuba Rogowski, mamy Grzegorza Walkiewicza, który potrafi kiwnąć. Jest też doświadczony Grzegorz Mróz. Oni indywidualnie mają sporo wartości, jednak trzeba z nich zrobić dobrze funkcjonującą maszynkę. 

- Czy seniorzy Startu będą wzmacniani przez zawodników z drużyn juniorskich? Niegdyś Start miał bardzo dobry rocznik 90’ – możemy wspomnieć  Krzysztofa Dąbkowskiego, Adriana Korzeniewskiego,  czy Przemysława Płoszczuka.

- Do pierwszego zespołu wszedł już Zakrzewski . Bardzo dobrze się  wkomponował. Praktycznie gdzie by go trener nie umieścił, to się spisywał. Lewa obrona, stoper, pomocnik. Tam gdzie jest potrzeba, ściągamy juniorów. 

Spodziewamy się, że wraz z panem Czereszewskim przyjdzie paru zawodników.  Mam nadzieję, że paru chłopaków, którzy do tej pory nie byli przekonani co do wznowienia treningów,  teraz przy nowym trenerze odzyska motywację do treningów. Wydaje mi się, że tej zimy na treningach parę nowych twarzy przybędzie, co mam nadzieję przyniesie efekt na boisku.

- Mówi się, że Start planuje sprowadzić dwóch zawodników Błękitnych Pasym – Marcina Gołębiewskiego i Arkadiusza Forusia.

- Czy będzie trzeba ściągać nowych zawodników, to zależy od nowego trenera, który musi oszacować potencjał drużyny. Owszem, rozglądaliśmy się za nowymi zawodnikami. Nasza drużyna jako jedna z nielicznych w województwie gra swoimi wychowankami, co jest naszą  siłą, ale i słabością. Wiele innych drużyn po prostu tak awansuje, że ściągają talenty z zewnątrz. Natomiast nas na to nie stać. W Pasymiu drużyna się rozsypuje, a ci zawodnicy będą szukali najprawdopodobniej nowych klubów.  Jednak to będzie decyzja trenera. W tym momencie żadnych rozmów nie prowadzimy.

- Skoro jesteśmy przy drużynie Błękitnych Pasym, to część ich zawodników przeszła przed tym sezonem do Olimpii Olsztynek. Olimpia jest liderem „okręgówki” i musiałaby stać się katastrofa, by nie awansowali. Czy Start tęskni za meczami z lokalnym rywalem?

- Olsztynek robi wrażenie. Jak ci zawodnicy, którzy przeszli do Olsztynka, a grali jeszcze w Błękitnych, to sprawiali nam duże problemy. W Olsztynku jest Marcin Łukaszewski, razem właśnie z Marcinem Gołębiewskim tworzyli zabójczy duet. Czy jesteśmy spragnieni tych meczów? Każda drużyna w IV lidze jest wyzwaniem, także na pewno będą to ciekawe spotkania.

- Przegrywacie  0:7 z Barkasem Tolkmicko, a potraficie wygrać 6:1 z Zatoką Braniewo. Czy w tej lidze jest aż tak duża różnica poziomów?

- Bardzo często to jest kwestia dyspozycji dnia zawodników. Przegraliśmy z OKS 1:4, ale to był jeden z lepszych meczów w naszym wykonaniu. Graliśmy fajną, ciekawą piłkę. Nawet działacze Stomilu patrzyli ze zdziwieniem. Pytali o nazwiska niektórych naszych piłkarzy, bo zrobili tak dobre wrażenie.  Trudno mi powiedzieć, skąd biorą się takie wyniki, nie jestem trenerem. Ale wydaje mi się, że w tej rundzie nie będzie aż tak widocznych różnic.

- Czy któryś z zawodników Startu w tej rundzie zasłużył na pochwałę albo naganę?

- Wszyscy zawodnicy ciężko pracowali, z tego co zaobserwowałem. Niełatwa była sytuacja, kiedy przegrywaliśmy mecze. Przyjeżdża do nas teoretycznie słabszy rywal i na naszym terenie przegrywamy.  Chłopcy to mocno przeżywali, jednak się podnieśli. Brawa dla nich, że się nie poddali i trenowali dalej. Dużym wzmocnieniem okazał się  Kuba Rogowski, który potrafi mądrze dzielić piłką. Pozostali zawodnicy, którzy kiedyś stanowili o sile naszego zespołu, na przykład Paweł Sobotka. Fajnie grali też Napiórkowski, Dominik (Bróździński – red.) czy Walkiewicz.  Jednak nie układało się to jako całość, jako drużyna wyszły nam ostatnie mecze.

- Czy już znany jest budżet klubu na 2013 rok? 

- Jeśli chodzi o finanse, to zawsze jest taka pięta Achillesowa wszystkich klubów. Bardzo liczymy na pomoc miasta, które jest naszym głównym sponsorem. Nasz budżet to około 140 tysięcy złotych . I wydajemy te pieniądze na naprawdę ważne rzeczy. Miasto do tego budżetu dołożyło nam 71 tysięcy złotych, za co bardzo dziękujemy. Dziękujemy też sponsorom. A jeśli chodzi o budżet na 2013 rok, mamy nadzieję, że uda się uzbierać podobną kwotę.

- To już tak na koniec: czego życzyć Startowi w przyszłej rundzie? 

- Dobrego wejścia w kolejną rundę. Żeby te pierwsze mecze z trudnymi przeciwnikami nam wyszły, przynajmniej na remis, a najlepiej żebyśmy wygrali. Będzie to taki sygnał, że udało się coś fajnego zrobić, że ten dobry koniec rundy jesiennej nie był przypadkiem.

 

Rozmawiał Bartosz Wolszczak

Komentarze

  1. kojot 2013-03-12 17:14:25 (***.nidzica.vectranet.pl) #30012 0:0 zgłoś

    zrezygnował prezes zrezygnuje niedługo i Czereszewski brak słow na ten bałagan

  2. szwed 2013-02-20 15:39:27 (***-***-***-***-no***.tbcn.telia.com) #29265 0:0 zgłoś

    Jeszcze bedziecie prosic zeby Sylwek u was zostal!

  3. zawodnik 2013-01-19 21:57:58 (***.nidzica.vectranet.pl) #28122 0:0 zgłoś

    na treningi przychodzi 6-8 zawodników co za przygotowanie ,same treningi natomiast na poziomie A klasy szkoda trenowac chyba zrezygnuje

  4. loku 2012-12-25 12:10:54 (acxl***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #27298 0:0 zgłoś

    przecież on już zrezygnował. jak ten czereszewski tu przyjedzie to po dwóch tygodniach jak zobaczy to bagno sam szybko ucieknie.

  5. KONIU 2012-12-24 08:56:40 (apn-***-***-***-***.dynamic.gprs.plus.pl) #27290 0:0 zgłoś

    Panie Prezesie skad taki zapał do piłki nożnej gdy Pan chodził do szkoły unikał Pan lekcji wychowania fizycznego a piłki nożnej szczególnie chdziłem z Panem do szkoły do jednej klasy.W lutym 2012 roku powyborach zarządu w ktorym był Jabłonka, Pacuszka Prósinski Adam i Pan tak dużo Pan obiecywał i nie zrobił Pan nic zarząd w kwietniu się rozpadł. W Kwietniu powołał Pan nowy zarząd na walnym nadzwyczajnym zebraniu na którym było 12 członków klubu .Jest zarząd do czego pytam tu się Pan wypowiada ze kolegium zadecydowało o trenerze .Pytam jakie kolegium a gdzie zarząd. W pazdzierniku zwołuje Pan nadzwyczajne zebranie w którym bieże udział 10 osób co swiadczy o dobrej organizacji klubu.Drużyna przegrywa 7 meczów Pan tkwi w błędach trener rezygnuje zatrudnia Pan trenera widmo i chwali się Pan 15 punktami dlaczego nie 21 .Stawia Pan na trenera Kruszhela który prowadził juniorów starszych z bardzo słabymi wynikami i teraz ma być trenerem seniorów Czeryszewski drugim i od niego ma się uczyć ,chyba kogoś tu w tym klubie pogięło ,czy raczej fikcja z tymi trenerami?. znów armia zaciężna zawodników spore wydatki na trenera który jeszcze nic nie umi i bedzie sie uczył.Brak słow na te Panskie działania .Jest takie powiedzenie jak nie potrafisz nie phaj się na afisz. Pan nie potrafi zabieraj Pan te swoje zabawki bo nic z tego nie będzie .Kibice już maja tego dość .Ty Tatuś Panu nie doradzi.

  6. det 2012-12-23 20:18:42 (acta***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #27287 0:0 zgłoś

    Co do rocznika '90 to nie tylko ci wymienieni przez redaktora grali w IV lidze. Był moment, że więcej niż pół składu to byli właśnie chłopaki z rocznika 90. Gdyby zostali lepiej pokierowani to byliby mistrzem województwa w rozgrywkach juniorskich.

Dodaj swój komentarz

                     
     #  ####   ####  
     # #    # #    # 
     # #    # #      
     # #    # #  ### 
#    # #    # #    # 
 ####   ####   ####