forBet promocja

Opinia - III liga - IV liga

Poligon. „Poligon”, czyli komentarze ligowców

2015-08-11 23:41:04 Krzysztof Piwiszkis, Paweł Podhorodeki, Krystian Słowicki, Kamil Graczyk, Tęcza Biskupiec, Kamil Chyczewski, Huragan Morąg, Sokół Ostróda, MKS Korsze

Kamil Graczyk. Fot. Michał  Kalinowski

Kamil Graczyk. Fot. Michał Kalinowski

„Poligon” – tak nazwaliśmy sobie roboczo nowy, poligowy cykl. W praktyce „Poligon” będzie zbiorem wypowiedzi, opinii i komentarzy piłkarzy, trenerów oraz działaczy i byłych piłkarzy na temat ich meczów, meczów ich rywali i ruchach w całej lidze. A oto i debiut:

  • Kamil Graczyk (Olimpia Elbląg) o pewnej wygranej Olimpii i celach na sezon:

- Mecz z Działdowem był zdecydowanie pod nasze dyktando. Kontrolowaliśmy mecz i przy większej skuteczności mogliśmy wygrać zdecydowanie wyżej.

W tej kolejce zgodnie wygrywali faworyci i nikt nie zgubił punktów.

My w tym sezonie chcemy sie zrehabilitować za poprzedni sezon, kiedy to nie zrobiliśmy awansu. W tym sezonie chcemy koniecznie awansować, ale to nie będzie łatwe, bo dużo drużyn sie wzmocniło i to będzie cięższy sezon niż poprzedni.

 

  • Krystian Słowicki (pomocnik Sokoła Ostróda) o starciu z MKS Kosze i hitowym starciu z Finishparkietem:

- Jadąc na mecz do Korsz wiedzieliśmy, że jest to trudny teren m.in. dlatego że murawa stadionu w Korszach słabo nadaje się do gry w piłkę. Wiedzieliśmy, że trzeba będzie zostawić tam kawał zdrowia. Pogoda również nie rozpieszczała. Szybko strzelona bramka, i jeszcze szybsza odpowiedź gospodarzy. Na szczęście jeszcze przed przerwą udało się nam objąć prowadzenie.

Druga połowa to już tylko formalność, chociaż prawie pół godziny graliśmy w osłabieniu, w końcówce dołożyliśmy kolejną bramkę, trzy punkty wróciły do Ostródy.

Jesteśmy gotowi na kolejny, ważny mecz w Nowym Mieście

 

  • Krzysztof Piwiszkis (kapitan MKS Korsze) o małym falstarcie z Sokołem:

- Wydaje mi się, że na tle tak silnego przeciwnika, jakim jest Sokół, wypadliśmy dość dobrze. Z takimi rywalami należy minimalizować ilość błędów, a nam dziś przytrafiło się kilka prostych pomyłek, po których straciliśmy dwie bramki.

Drugą połowę zaczęliśmy mocno i szkoda tylko, że nie udało nam się zdobyć drugiej bramki, która wisiała w powietrzu.

Paradoksalnie wydaje mi się, że czerwona kartka dla Sędrowskiego bardziej nam zaszkodziła niż pomogła. Tym meczem pokazaliśmy jednak, że nie będziemy chłopcami do bicia. A Sokołowi życzymy lotu do II ligi!

 

  • Paweł Podhorodecki (obrońca Huraganu Morąg) o zwycięskim starciu z Jagiellonią II, wygranym rzutem na taśmę:

- Przystąpiliśmy do spotkania mocno zmotywowani, z jasnym planem na grę. Plan zakładał szybką dominację przeciwnika, co udało się osiągnąć. Stworzyliśmy wiele dogodnych sytuacji do strzelenia bramki, jednak udało się wykorzystać dosłownie ostatnią z nich.

Uważam, że pokazaliśmy siłę charakteru walcząc o zwycięstwo do ostatnich minut, na wysokim tempie, w mocno niesprzyjających warunkach pogodowych.

 

  • Kamil Chyczewski (kapitan Tęczy Biskupiec) o pogromie w derbach z Pisą:

- Kluczem przy tej tropikalnej pogodzie była odpowiednia koncentracja, zaangażowanie i agresja. Po wyjściu na prowadzenie poszliśmy za ciosem i do przerwy pewnie prowadzaliśmy 4:0. Druga połowa toczyła się w niższym tempie, a my staraliśmy kontrolować poczynania na boisku z tego powodu sytuacji stworzyliśmy mniej i padła tylko jedna bramka.

Jako beniaminek mamy tą przewagę, że jesteśmy wielką zagadką dla reszty drużyn. Awansowaliśmy rzutem na taśmę do IV ligi objętej w tym roku reorganizacją, na dodatek w krótkiej przerwie między rozgrywkami przyszedł do nas nowy trener, który miał nie lada zadanie poznać drużynę i wdrożyć swój pomysł na grę. Uczestniczy się w rozgrywkach, aby je po prostu wygrać o co walczy zapewne każda drużyna. My po prostu skupiamy się na każdy kolejnym meczu na każdym kolejnym treningu, a efekt tej pracy zobaczymy w tabeli na koniec sezonu. Oczywiście chcielibyśmy aby nas omijały kontuzje i typowe amatorskie bolączki bo to są główni hamulcowi w niższych ligach. Minizgrupowanie we Władysławowie było moim zdaniem strzałem w dziesiątkę, niby krótki okres, niby tuż przed ligą, ale nawet te parę dni wpłynęło na integrację i zgranie drużyny w postaci choćby wspólnych posiłków, wyjść nad morze czy zwykłego przebywania ze sobą. Otoczenie złożone z reprezentantów różnych dyscyplin oraz możliwość korzystania z wysokiej jakości infrastruktury dało namiastkę poziomu nieosiągalnego w codziennym życiu dla beniaminka IV ligi. Ciekawostką może być, że nasza pierwsza jednostka treningowa miała miejsce w czasie najgorętszych godzin, dlatego chyba pod względem aklimatyzacji w upalanych warunkach jesteśmy najlepiej przygotowani w lidze.

Rys, PG, Raf

Komentarze

Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!

Dodaj swój komentarz

                
 ####  #  ####  
#    # # #      
#      #  ####  
#  ### #      # 
#    # # #    # 
 ####  #  ####  
                
 

Zostań fanem!

Więcej z kategorii

Elbląska oaza spokoju

Elbląska oaza spokoju

Jaki tu spokój… Te słowa znanej wszystkim piosenki idealnie pasują do wstępu komentarza odnośnie...

Jaki to był piłkarski weekend?

Jaki to był piłkarski weekend?

Afera szalikowa, piękne catenaccio „Jabłuszka”, hit ze złotym golem w Elblągu i hat-trick nastolatka...

„Poligon” Krzysztofa Filipka

„Poligon” Krzysztofa Filipka

W tym tygodniu o subiektywne podsumowanie ligowego weekendu poprosiliśmy Krzysztofa Filipka, doświadczonego...

forBet promocja

Najpopularniejsze w ostatnim tygodniu

Lider gromi 8:0!

Lider gromi 8:0!

Po 18. kolejce bez zmian w czołówce forBET IV ligi. Cały czas na fotelu lidera są piłkarze Polonii...

Grzegorz Lech uratuje Stomil? Czas na mecz z liderem

Grzegorz Lech uratuje Stomil? Czas na mecz z liderem

GKS Wikielec przegrał 0:5 z liderem

GKS Wikielec przegrał 0:5 z liderem

Piłkarze GKS-u Wikielec doznali pierwszej porażki w 2024 roku. III-ligowiec z naszego województwa...