Piłkarze Stomilu Olsztyn wygrali 4:3 w Mławie z miejscową Mławianką.
To była udana sobota dla kobiecej piłki w Olsztynie. Obydwie drużyny wywalczyły awans do 1/8 finału Pucharu Polski kobiet. Większą niespodziankę sprawiły Stomilanki, które pokonały ekstraligową drużynę z Gdańska.
Piłkarki Stomilu jako pierwsze wywalczyły awans, mimo tego, że ich mecz rozpoczął się pół godziny wcześniej. Młode zawodniczki, występujące na co dzień w Centralnej Lidze Juniorów, pokonały w regulaminowym czasie II-ligowe Podgórze Kraków.
- Na początku zbyt dużo nerwowości było w naszej grze - mówi Marek Maleszewski, trener piłkarek Stomilu. - Zbyt szybko chcieliśmy strzelić bramki. Potem uspokoiliśmy grę i strzeliśmy grę. Druga połowa była pod naszą kontrolą, rywali oprócz gola nie miały żadnej akcji. Dziewczyny, szczególnie w drugiej połowie, realizowały założenia taktyczne. Bardzo cieszymy się z wygranej.
120 minut na awans potrzebowały piłkarki Stomilanek Olsztyn, które wyeliminowały AL Lotos Gdańsk, czyli drużynę grającą w ekstralidze kobiet. Spotkanie wcale nie musiało trwać tak długo, bo zawodniczki prowadzone przez Dariusza Maleszewskiego pod koniec meczu nie wykorzystały rzutu karnego.
Olsztynianki na prowadzenie wyszły w 36 minucie spotkania za sprawą Katarzyny Kałużnej. Zawodniczka Stomilanek dostała prostopadłe podanie od Adrianny Rosiak i odważnie wbiegła w pole karne, wzięła na zamach jedną rywalkę i bezproblemu trafiła do siatki. Po przerwie rywalki doprowadziły do wyrównania. Pod koniec meczu Stomilanki miały rzut karny, ale w bramkę nie trafiła Gabriela Kędzia. Awans został przypieczętowany w dogrywce. Wspomniana już wcześniej Rosiak znakomicie zachowała się w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzeliła zwycięską bramkę.
- Dobrze byliśmy zorganizowani w pierwszej połowie spotkania - mówił po meczu Dariusz Maleszewski, trener Stomilanek. - Zmuszaliśmy przeciwnika do błędu, był taki moment, że rywalki miały przez moment miały sporą przewagę, ale udało się to wszystko poukładać. Straconej bramce mogliśmy zapobiec. Szkoda niestrzelonego rzutu karnego, ale to zwycięstwo w dogrywce smakuje jeszcze bardziej.
http://dwadozera.pl/Stomil-Olsztyn-Podgorze-Krakow-31,g1290.html
http://dwadozera.pl/Galeria,g1291.html
- Stomil Olsztyn - Podgórze Kraków 3:1 (1:0)
1:0 - Gadomska (36), 2:0 - Korzec (72), 3:0 - Olender (79), 3:1 - ? (83)
Stomil: Bogacka (76 Czasnojć) - Chaber (85 Dukat), Taranowska, Żukowska, Bielasta (67 Kowalewska), Gadomska, Milewska, Korzec, Czarnecka, Ludkiewicz (56 Żukowska), Olender (8 Pankiewicz)
- Stomilanki Olsztyn - AP Lotos Gdańsk 2:1 (1:1, 1:0) pd.
1:0 - Kałużna (41), 1:1 - ? (63), 2:1 - Rosiak (101)
Stomilanki: Krajewska (46 Szczerbaczewicz) - Krech, Kędzia, Silny, Trofimiuk, Osajkowska, Sivakowa (110 Waszczuk), Turrentine, Kałużna (118 Długozima), Rosiak, Tkaczyk
rys
Raf 2021-11-21 13:07:36 (***.***.***.***) #74857 0:0 zgłoś
Czy bracia zaczną w końcu na poważnie współpracować? Olsztyn stać na więcej, a tylko razem mogą nas tam wprowadzić ;)
ObserwaTor 2021-11-21 07:05:04 (***.***.***.***) #74853 0:0 zgłoś
Bardzo dobre wiadomości! Stomilanki po raz drugi wyrzucają za burtę Ekstraligowy klub, a młode dziewczyny ze Stomilu pokonują 2-lligowca. Pozostaje czekać do 5 listopada gdy zespoły poznają rywali na kolejnym etapie. P.S Awans do tej rundy to też zastrzyk gotówki i to nie mały;)