forBet promocja

Relacja z meczu - Olimpia Elbląg

Blef Jezioraka i kiks Olimpii - derby na remis

II liga wschodnia - sezon 2010/11 Iława - stadion Jezioraka, 26 marca 2011 r., godz. 15:00
1:1 Olimpia Elbląg
1:0
Sobociński 10' Bramki Dremluk 58'
Skokowski ż
Czupryna ż
kartki Lubenow ż
Loda ż
Bułka ż
Ledieniow ż
Bramki : Kręt - Kowalski, Kalkowski, Czupryna, Sulkowski, Zakierski, Kuciński (89 Maśkiewicz), Kuśnierz (87 Rybkiewicz), Sobociński (81 Dymowski), Skokowski, Figurski (65 Kretow)
Olimpia Elbląg: Sobański - Sobieraj, Dremluk, Żuraw (90 Hałgas), Loda, Lubenow, Matwijow, Bułka, Ł. Pietroń (57 Kołodziejski), Jackiewicz (72 Szepietowskij), Ledieniow (90 Czigladze)
Szczegóły Sędziował: Muszyński (Łódź)
Widzów: 2 000

Relacja

 

Remis 1:1 w derbach. Zaskoczenie? Chyba nie. Jak to zwykle w tego typu meczach bywa - były duże emocje, wspaniały doping i walka do ostatnich chwil. Jeziorakowi udało się nie przegrać, a Olimpii podtrzymać passę meczów bez porażki.

- Strzeliliśmy dwie bramki – jedną sobie, drugą przeciwnikowi – stwierdził po meczu Tomasz Arteniuk, trener Olimpii, który mimo wszystko był zadowolony z wyniku.

Usatysfakcjonowany wydawał się również Piotr Zajączkowski, szkoleniowiec iławian: - Po meczu podziękowałem chłopakom, bo wyharowaliśmy sobie ten jeden punkt z trudnym rywalem, na trudnym boisku.

Tak padały bramki.

1:0 – Zupełnie niegroźna sytuacja. W bocznym sektorze boiska Łukasz Pietroń spokojnie odgrywa piłkę do bramkarza. Za spokojnie i za lekko… Tor lotu piłki przecina Remigiusz Sobociński i leci w stronę bramki. Mija Dominika Sobańskiego i… gol!

1:1 – Elblążanie egzekwują serię rzutów rożnych, które w końcu przynoszą efekt. W polu karnym do piłki znakomicie wychodzi Mykoła Dremluk i z doskonałą precyzją trafią głową w okienko bramki Dawida Kręta.

Kluczowy moment.

Wyczytywanie składów przez spikera i chwila, w której padło nazwisko „Sobociński”. Jeszcze dzień przed meczem wszyscy w klubie zapewniali, że „Remi” nie zagra. Okazało się to jednak zasłoną dymną i zwykłym blefem.

Druga sprawa to fatalny kiks Łukasza Pietronia. Gdyby nie strata gola już w 10 min., to „Olimpijczycy” prawdopodobnie wygraliby w Iławie.

Powiedzieli po meczu.

Piotr Zajączkowski, trener Jezioraka: - To było starcie derbowe, a one mają to do siebie, że są twarde i zacięte. Prowadziliśmy w tym meczu po błędzie Olimpii w defensywie, ale później, w pierwszej połowie, niepotrzebnie daliśmy się zepchnąć. Olimpia miała w tym czasie bardzo dużo stałych fragmentów gry i w przerwie uczuliłem zespół, że rywal będzie atakować jeszcze mocniej. Niestety, jeden z kolejnych stałych fragmentów gry przyniósł gościom wyrównanie. Później w dwóch-trzech sytuacjach mogliśmy lepiej rozegrać ostatnie podanie i znowu wyszlibyśmy na prowadzenie. Po stałych fragmentach gry Olimpii w naszym polu karnym też się kotłowało, ale więcej dogodnych sytuacji mieliśmy jednak my. Po meczu podziękowałem chłopakom, bo wyharowaliśmy sobie ten jeden punkt z trudnym rywalem, na trudnym boisku.

Tomasz Arteniuk, trener Olimpii: - Strzeliliśmy dwie bramki – jedną sobie, drugą przeciwnikowi. Sytuacji do strzelania bramek było w tym meczu mnóstwo, a taktyka Jezioraka polegała na „zaparkowaniu autobusu” we własnym polu karnym. Można było ten mecz wygrać, ale trzeba zauważyć, że mamy na koncie trzy mecze bez porażki i, choć chciałoby się więcej, jestem po tym meczu zadowolony. Goniliśmy w tym meczu wynik i zawodnikom należą się słowa uznania, bo – mimo murowania bramki przez rywala – udało się wyrównać. Potrafiliśmy się podnieść w trudnym momencie i takie rzeczy też trzeba umieć doceniać.

Piłkarz meczu.

Krzysztof Sobieraj. Po prostu klasa. Nie tylko dyrygował defensywą elblążan, ale i świetnie rozpoczynał ataki gości.

Na kolejną pochwałę zasłużył też Remigiusz Sobociński. Wiek widać u niego tylko po boiskowym cwaniactwie.  Na pewno nie po tym, jak porusza się po boisku. Jeżeli w meczu z Wisłą Płock zagrał dobrze, to z Olimpią zaprezentował się świetnie.

Dwa zdania o meczu.

Jeziorak stwarzał zagrożenie wyłącznie po kontrach, a Olimpia głównie po stałych fragmentach gry. Typowe, derbowe spotkanie na remis – pełne walki i emocji oraz, mimo wszystko, niezłej piłki.

 

 

Piotr Gajewski

Zapowiedź

To będą pierwsze derby województwa w tym roku! W Iławie osłabiony brakiem Remigiusza Sobocińskiego Jeziorak podejmie rozpędzoną Olimpię Elbląg. Co ważne – spotkanie obejrzą na żywo kibice obu drużyn.

Ta ostatnia sprawa jeszcze kilka dni temu nie wydawała się tak oczywista. Po meczu płocką Wisłą PZPN zamknął na jeden mecz stadion Jezioraka i zanosiło się na to, że hit (i to nie tylko w skali regionu) będzie rozgrywany przy pustych trybunach. Wczoraj rano do klubu wpłynęła jednak informacja, że karę odłożono i kibice będą mogli wejść.

Frekwencja powinna dopisać, bo z Elbląga na spotkanie wybiera się blisko trzystuosobowa grupa fanatyków Olimpii. Kibice Jezioraka też ostrzą już sobie apetyty.

- Właśnie to, że spotkanie odbędzie się z kibicami jest moim zdaniem najważniejsze – uważa Tomasz Arteniuk, szkoleniowiec elblążan. – To derby, które – jak wiadomo jak wiadomo – rządzą się swoimi prawami. Zależy nam jednak by oprócz walki i ambicji pokazać też trochę futbolu. Mam nadzieję, że piłkarze zagrają z ogromnym zaangażowaniem, a kibice będą z piłkarskich emocji zadowoleni.

Arteniuk nie ukrywa, że do derbowego starcia przygotowywał się bardzo starannie i długo.

- Przez blisko 24 godziny typowaliśmy z asystentem meczową 18-tkę, analizując różne konfiguracje i warianty – twierdzi trener.

Równie poważnie do sprawy podszedł Piotr Zajączkowski, trener Jezioraka, który w spotkaniu z Olimpią już po raz drugi w tym sezonie będzie musiał radzić sobie bez doświadczonego Remigiusza Sobocińskiego.

- Zabraknie też Tomka Kolibowskiego i Tomka Sedlewskiego – wylicza „Zając”. – Poza tym wszystko jest jednak w porządku i z niecierpliwością czekamy na ten mecz. Cieszymy się bardzo, że będziemy grać przy publiczności i mamy nadzieję, że będzie to prawdziwa uczta piłkarska dla całego regionu.

Tak zagra Jeziorak? Kręt – Kowalski, Zakierski , Czupryna, Sulkowski – Kuciński, Kuśnierz, Dymowski, Skokowski – Figurski, Klein

Tak zagra Olimpia? Sobański – Loda, Dremluk, Sobieraj, Żuraw – Ł. Pietroń, Szepietowskij, Lubenow, Bułka – Jackiewicz, Ledieniow

Nie zagrają: Olimpia - Anton Kołosow i Michał Pietroń (poza meczową 18-tką); Jeziorak - Remigiusz Sobociński, Tomasz Kolibowski (kontuzje), Tomasz Sedlewski (kartki)

Typ dwadozera.pl: Jak to w derbach – będzie dużo walki i łatwiej niż wynik przewidzieć to, że… będzie dużo kartek. Zapowiada się interesujące i emocjonujące, choć najprawdopodobniej niezbyt efektowne spotkanie. U „buka” postawilibyśmy X2. Bez Remigiusza Sobocińskiego Jeziorakowi brakuje trochę argumentów w ofensywie i nie ma wątpliwości, że iławianie nastawią się w tym meczu na kontry oraz stałe fragmenty gry. Na ten drugi aspekt liczy też bardzo konsekwentnie grająca Olimpia, która w Iławie zagra o pełną pulę. Będzie się działo!

 

Piotr Gajewski

 

Historia pojedynków