A Olimpia znowu na zero... Pogoń Siedlce - Olimpia Elbląg 0:0

11 remis w sezonie zaliczyli w Siedlcach piłkarze II-ligowej Olimpii Elbląg. Drugi mecz elblążan z rzędu zakończył się remisem 0:0.

Statystyki nie kłamią: Olimpia gra świetnie w defensywie i fatalnie w ataku. W meczu z Pogonią goście z Elbląga tylko dwa razy mogli pokusić się o zdobyci bramki. Na kwadrans przed końcem z skrzydła ładnie dośrodkował Michał Ressel, ale szarżującego Krzysztofa Wierzbę w polu karnym idealnie uprzedził Jacek Kozaczyński. Po raz drugi groźnie pod bramką Kozaczyńskiego było już w doliczonym czasie gry, gdy golkiper Pogoni z trudem poradził sobie ze strzałem z dystansu jednego z graczy Olimpii.

Gracze z Siedlec poważnie zagrozili bramce Olimpii tylko raz,  samej końcówce meczu po kacji Pascala Ekwueme.

POWIEDZIELI PO MECZU (za portel.pl).

Oleg Raduszko, trener Olimpii

- W meczu nie brakowało walki. Wiosenna piłka podąża dalej, dobre warunki do gry. My gramy na dużo gorszym boisku, a trenujemy na sztucznej płycie. Dlatego brakuje nam tego ogrania, póki co o pięknej, widowiskowej grze nie możemy mówić. 

Piotr Szczechowicz, trener Pogoni

– Wiedzieliśmy, że Olimpia zagra defensywnie, ich obrona praktycznie nie wychodziła za linię środkową boiska. Znaliśmy taktykę Olimpii, która starała się grać dłuższym podaniem na napastników. To wyeliminowaliśmy, podobnie jak i lewą stronę, na której grał Skokowski, który dziś nie istniał, wyłączony przez Guzka. Zmuszeni do gry w ataku pozycyjnym staraliśmy się doprowadzić do uderzeń z dystansu i kilka takich prób było. Pod koniec meczu, gdy zespół z Elbląga wyglądał słabiej kondycyjnie te nasze akcje były częstsze. Mecz na pewno nie mógł się podobać, to nie było wielkie piłkarskie widowisko. Zespół z Elbląga nam dziś nie zagroził. Szkoda sytuacji z końcówki, wiedzieliśmy, że któreś prostopadłe podanie nam wyjdzie, ale Pascal (Ekwueme – przyp. Red.) nie umieścił piłki w siatce. Podsumowując – byliśmy po ciężkim meczu w Elblągu, gdzie zremisowaliśmy i nie byłem zadowolony. Dziś byłem przekonany, że to spotkanie wygramy. Trzeba przyznać, że zespół Olimpii w obronie jest bardzo dobrze zorganizowany i ciężko jest się przebić. Trzeba dalej pracować, sukcesywnie i sumiennie, ciułać i zdobywać punkty.

• Pogoń Siedlce – Olimpia Elbląg 0:0

Żółte kartki: Kosiec, Rodak (Pogoń), Kołosow, Graczyk (Olimpia)

Sędziował: Sawicki (Tarnobrzeg)

Pogoń: Kozaczyński - Kwiatkowski, Nowak, Urbański, Guzek, Dzienis, Stromecki (64 Jędrzejczyk), Rodak, Wójcik, Kosiec (46 Dziubiński), Czerkas (72 Ekwueme)

Olimpia: Rogaczow - Nadijewskij, Lewandowski, Ichim, Ressel, Kołosow (90 Broniarek), Skokowski (59 Sedlewski), Graczyk, Pietrewicz, Raduszko (77 Lisiecki, 90 Burzyński), Wierzba

PG